Na prośbę Karoliny i Ewy opiszę pokrótce jak przygotowuję galaretę z mięsem drobiowym.
Danie, które znika z lodówki bardzo szybko, bo można je jeść przez cały dzień, tzn. i na śniadanie i jako przekąskę i na kolację... i później... :)
Składniki:
-2 pojedyncze piersi z kurczaka
- 2 udka z kurczaka
- włoszczyzna
- 4 jaja
- groszek zielony
-ziele angielskie, liść laurowy, sól, pieprz
- cebula
- pietruszka zielona
- żelatyna
Sposób wykonania:
Nastawiamy 2,5 l wody, wkładamy umyte pod bieżącą wodą kawałki kurczaka,dodajemy przyprawy. Po zagotowaniu zdejmujemy szumowiny, zmniejszamy ogień i dodajemy po chwili obrane warzywa. Jak mamy gaz -opalamy przez chwilę cebulę, jak nie mamy, wrzucamy obraną, ma spowodować, że wywar będzie klarowny.
Po 3 kwadransach wyjmujemy ugotowaną marchewkę, resztę warzyw zostawiamy. Wywar - rosołek nadal sobie "pyka".
W tym czasie gotujemy na twardo jajka, odcedzamy z puszki groszek, opłukujemy zieloną pietruszkę i następnie osuszamy ją.
Przygotowujemy małe filiżanki, miseczki, bulionówki, coś w czym galaretka ma zastygnąć. Wykładamy na dnie listki zielonej pietruszki, kilka groszków zielonych, ćwiartki jajka i marchewki pokrojone w talarki.
Gdy mięso jest ugotowane, wyjmujemy je, żeby przestygło. W tym czasie odcedzamy wywar przez sitko, żeby był czysty, bez kawałków rozgotowanej włoszczyzny, ziela i innych mętów. Odmierzamy 2 l wywaru i wsypujemy do gorącego żelatynę (2 paczki Dr Oetker) mieszając aż do całkowitego rozpuszczenia. Pozostałą część pysznego rosołku wypijamy (ok. 2 szklanek).
Obieramy mięso ze skór i innych zbędnych elementów. Uzupełniamy pojemniki, w których są już pozostałe składniki naszej galantyny. Na koniec zalewamy wywarem z żelatyną i po przestygnięciu wstawiamy do lodówki na całą noc. Rano - pałaszujemy, z octem lub jak kto woli - z sokiem z cytryny :)
SMACZNEGO !!!
Acha, można dodać czerwoną paprykę, pokrojoną w paski, bądź kosteczkę, niektórzy dodają kukurydzę, co kto lubi, byle pojemnik pomieścił. Osobiście lubię, jak jest dużo mięsa, bo to galaretka drobiowa a nie sam rosół zastygnięty....
Liczba 69 jest sumą znaczeń liczb 6 i 9. Pierwsza symbolizuje natchnienie i pomysły pojawiające się w naszym umyśle w chwilach relaksu, odprężenia i wewnętrznej harmonii. Liczba ta przypomina również swoim znaczeniem o konieczności wybaczania. Druga reprezentuje stan osiągnięcia pełni w jakiejś dziedzinie. Związana jest z wysokim poziomem rozwoju intelektualnego, emocjonalnego bądź duchowego. Daje kontrolę nad własnym losem i wpływ na losy innych ludzi. Jej znaczenie związane jest z wynalazczością, pomysłowością i skutecznością. Jest to liczba zamykająca cykl.
Liczba 69—to także graficzne zobrazowanie znaku Raka.
Dla nas to także współczesne yin i yang. Chcielibyśmy aby właśnie takie były tu wpisy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz